Bazylia w ogrodzie i nie tylko
Muszę przyznać, że w okresie letnim bazylia jest dość łatwa w utrzymaniu. Po prostu kupiłam roślinkę w supermarkecie i przesadziłam ją do większej doniczki i lepszej ziemi. Można też ją popikować bezpośrednio do gruntu. W ogrodzie moich rodziców w Polsce bazylia rośnie w gruncie, pod osłoną zrobioną z obciętych butelek pięciolitrowych po wodzie i jest bardzo szczęśliwa, ma duże liście. Można ją skubać i szybko odbija. Ja tym razem przesadziłam bazylię do doniczki, bo było to już na początku sierpnia, w związku z tym niewiele lata zostało. I prawdopodobnie za parę dni przeniosę roślinki (w Anglii) na kuchenny parapet. Wątpię, że przetrwają całą zimę, ale przynajmniej jeszcze przez jakiś czas będę ją ochoczo używać do potraw, na przykład sałatek, właśnie pesto, bolognese i innych sosów, zwłaszcza pomidorowych, do których doskonale pasuje.